Test Razer Kaira HyperSpeed. Recenzujemy słuchawki gamingowe dla Xboxów od cenionej marki

Razer Kaira HyperSpeed for Xbox

Nie ulega wątpliwości, że bezprzewodowe słuchawki gamingowe są jednym z najchętniej wybieranych przez graczy systemów audio. Modele od topowych producentów potrafią kosztować całkiem sporo, choć nie zawsze wyróżniają się faktyczną jakością na tle swoich tańszych odpowiedników. Na szczęście problem ten nie dotyczy dedykowanego konsolom Xbox headsetu Razer Kaira HyperSpeed, który miałem przyjemność testować przez ostatnie dwa tygodnie.

Producent wycenił ten zestaw słuchawkowy na ponad 500 złotych, jednak jak sprawdza się on w cyfrowej rozrywce? Czy testowany sprzęt w zderzeniu z o połowę tańszym headsetem pokaże prawdziwą klasę, a wobec starszego, ale wyższego modelu z tej samej stajni wykaże się odrobiną świeżości? Zapraszam do mojej recenzji Razer Kaira HyperSpeed w wersji dla konsol Xbox Series X|S i Xbox One!

Razer Kaira HyperSpeed dla konsol Xbox — najważniejsze parametry

Razer Kaira HyperSpeed for Xbox
Razer Kaira HyperSpeed w wersji dla konsol Xbox.

Tak jak w przypadku wielu innych sprzętów audio, na brzmienie i działanie zestawów słuchawkowych w dużym stopniu wpływają pewne obiektywne parametry. Ich znaczenie opisywaliśmy na łamach XGP.pl już wielokrotnie, a głodnych wiedzy odsyłam do niniejszych artykułów:

Jeśli chodzi o dedykowany Xboxom Series X|S i One headset Razer Kaira HyperSpeed, to jego szczegółowa specyfikacja przedstawia się następująco:

  • Budowa: zamknięte
  • Możliwość transmisji: radiowa (odbiornik USB-C) / Bluetooth 5.2
  • Pasmo przenoszenia słuchawek: 20 – 20 000 Hz
  • Pasmo przenoszenia mikrofonu: 100 – 10 000 Hz
  • Impedancja: 32 Om
  • Czułość słuchawek: 96 dB
  • Mikrofon: tak (nieodłączany)
  • Czas pracy na jednym ładowaniu: do 30 godzin
  • Port ładowania: USB-C
  • Zasięg: do 10 m
  • Obsługiwane platformy: PC, Xbox One, Xbox Series X|S, PS4, PS5, Nintendo Switch, Android, iOS
  • Waga: 283 g
  • Cena: ~ 500 – 550 zł

Jak to jednak w przypadku wszelkich odtwarzaczy dźwięku bywa, same parametry nie mówią wszystkiego o najważniejszym — brzmieniu. Ten aspekt, razem ze szczegółowym opisem innych właściwości urządzenia omówiłem w dalszej części tekstu. Dla lepszej czytelności recenzji podzieliłem ją na następujące podrozdziały:

  1. Zawartość opakowania, wygląd i budowa urządzenia
  2. Proces instalacji na konsolach Xbox i innych kompatybilnych platformach
  3. Oprogramowanie i ustawienia słuchawek
  4. Jak to działa i brzmi, czyli Razer Kaira HyperSpeed dla konsol Xbox w praktyce
  5. Podsumowanie
Razer Kaira HyperSpeed for Xbox
Biała para słuchawek świetnie współgra z konsolą Xbox One S, choć bez wątpienia jeszcze lepiej wygląda obok Xboxa Series S.

Wspominałem o tym przy okazji recenzji słuchawek Genesis Selen 400, ale tu również chciałbym wyraźnie zaznaczyć — nie jestem audiofilem i nie nie przepadam za rozbieraniem dźwięku na czynniki pierwsze. Mam jednak konkretne wymagania wobec headsetu zarówno podczas grania, jak i słuchania muzyki czy oglądania filmów. Streszczając je do jednego zdania: chcę dostać po uszach takim brzmieniem, żebym musiał zbierać szczękę z podłogi, mówiąc po nosem „niemożliwe”.

Niniejszy test nie ma z założenia charakteru porównawczego, ale nie ukrywam, że w jego trakcie „żonglowałem” wszystkimi posiadanymi zestawami słuchawkami. Recenzowany model Razer Kaira HyperSpeed musiał stanąć w szranki między innymi ze wspomnianym wcześniej headsetem Genesis Selen 400 oraz swoim starszym, większym „kuzynostwem”, z którego korzystam na co dzień — Razer Nari Ultimate. Z pewnością przemycę kilka zderzeń między zawodnikami w dalszej części artykułu.

Zanim przejdę do szczegółowego omówienia sprzętu, chciałbym bardzo serdecznie podziękować firmie Razer za udostępnienie mi słuchawek do testów.

1. Razer Kaira HyperSpeed — Zawartość opakowania, wygląd i budowa urządzenia

Jak nietrudno się domyślić, słuchawki od Razera przychodzą w bardzo charakterystycznym dla amerykańskiego giganta pudełku — klasyczna czerń i zieleń są zawsze w modzie. Otwarcie kartonika zaowocowało absolutnym zachwytem, jako że wszystkie elementy zabezpieczone są idealnie dopasowaną gąbką ochronną, za co należy się duży plus.

Co właściwie znajdziemy w opakowaniu? Oczywiście głównym bohaterem są same słuchawki, do tego pudełko skrywa adapter USB-C, kabel do ładowania USB-A -> USB-C, przedłużacz/przejściówkę USB-C -> USB-A oraz instrukcję obsługi. Nie mogłem jednak znaleźć przewodu minijack 3,5 mm — nie ma tu jednak przypadku, jako że headset nie daje możliwości wykorzystania takiego interkonektora.

Razer Kaira HyperSpeed for Xbox
Z otchłani idealnie dopasowanej pianki musimy wydostać skrzętnie ukryty adapter HyperSpeed.

Cała zewnętrzna konstrukcja headsetu jest wykonana z wysokiej jakości tworzywa sztucznego, niestety użytkownicy lubujący się w aluminium (w tym ja) nie znajdą żadnego elementu z tego materiału. Choć nie przepadam za plastikiem, to ten zastosowany w Razer Kaira HyperSpeed robi naprawdę dobre wrażenie, a do tego przekłada się na dość niską wagę samego urządzenia.

Zamknięte, wokółuszne słuchawki dokładnie obejmują małżowiny dzięki piance memory foam — dostosowujący się do kształtu ucha materiał wyjątkowo dobrze sprawdza się także u osób noszących okulary. Na lewym nauszniku znajdziemy mikrofon i jego włącznik, główny przycisk zasilania oraz pokrętło głośności.

Z drugiej strony w wygodnym miejscu umieszczono wielofunkcyjny guzik zmiany tryby, jak również kontroler balansu między dźwiękiem gry i czatem. Boki obu słuchawek wieńczy logo trzech splecionych węży, wyjątkowo nieokraszone żadnym oświetleniem.

Główny pałąk pokryto od spodu wygodną gąbką zmniejszającą nacisk słuchawek na szczyt głowy, co pomaga komfortowo grać przez wiele godzin. Sam rozmiar headsetu możemy regulować w 10-stopniowej skali przy obu nausznikach. Moim zdaniem pewnym mankamentem jest brak możliwości schowania lub odłączenia dość dużego mikrofonu, co może zniechęcać część osób do korzystania ze słuchawek poza domem.

Choć adapter HyperSpeed dołączony do zestawu nie należy do najmniejszych, to jest dość płaski i dzięki wtyczce USB typu C możemy go wygodnie wpiąć w większość kompatybilnych gniazd. Co istotne dla modelu dedykowanego konsolom Microsoftu: na wewnętrznym brzegu dongle’a znajduje się niewielki suwak do wyboru trybów między USB a XBOX.

Razer Kaira HyperSpeed for Xbox
Mały przełącznik, ale ważna funkcja.

Obecne w komplecie przewody to mocne paracordy z dołączonym zapięciem, które pomaga w utrzymaniu porządku w okablowaniu. Przejściówka USB-C -> USB-A ma długość 60 cm, a bardzo ważny kabel do ładowania headsetu około 135 cm. Dlaczego jest on tak istotny? Gniazdo zasilające USB-C w słuchawkach ma na tyle specyficzną budowę, że spora część uniwersalnych przewodów po prostu tam nie wejdzie, przez co ten oryginalny warto zawsze mieć na podorędziu.

Czas na trochę technikaliów: główną rolę w słuchawkach Razer Kaira HyperSpeed grają wyjątkowe przetworniki TriForce o średnicy 50 mm. Ich konstrukcja pozwala odseparować tony niskie, średnie i wysokie, a tym samym swobodnie manipulować equalizerem bez „psucia” nieruszanych zakresów częstotliwości. To duży krok naprzód w stosunku do driverów w mojej prywatnej parze Razer Nari Ultimate, ale o tym wspomnę kawałek dalej.

Zakres częstotliwości odtwarzanych przez testowane słuchawki to typowe 20 – 20 000 Hz, mikrofon pozwala za to zbierać dźwięk w granicach 100 – 10 000 Hz. Maksymalna czułość głośników sięgająca 96 dB pozwala zagrać im dość głośno, przy okazji bezpiecznie dla naszego słuchu. Choć impedancja na poziomie 32 Omów nie jest najwyższa na rynku, to słuchawki nie generują zbędnego szumu.

Razer Kaira HyperSpeed for Xbox
Kąt obrotu słuchawek jest imponujący.

Jeśli chodzi o najlepszy dźwięk, który możemy wymusić na zestawie, to Razer Kaira HyperSpeed odtwarza audio w 48 000 Hz przy 16 bitach. Jest to jakość określana jako lepsza od tej na CD, charakterystyczna raczej dla filmów na płytach DVD. Headset nie bije rekordów pod tym względem, ale nie pozostaje w tyle za większością topowych modeli.

2. Razer Kaira HyperSpeed — Proces instalacji na konsolach Xbox i innych kompatybilnych platformach

Wersja słuchawek dedykowana konsolom Xbox pozwala na bezprzewodową komunikację headsetu ze sprzętami Microsoftu, jednak obsługuje także szereg innych platform. Znajdziemy wśród nich zarówno komputery PC, jak również PS4, PS5, Nintendo Switch oraz wszelkie urządzenia wspierające protokół Bluetooth. Jak wygląda konfiguracja zestawu z Xboxami?

Przede wszystkim musimy oprzeć się pokusie wpięcia bezprzewodowego adaptera HyperSpeed do portu USB-C w gamepadzie do Xboxa Series X|S — takie rozwiązanie po prostu nie działa. Zgodnie z zaleceniami producenta należy użyć dołączonej do zestawu przejściówki USB-C -> USB-A i podłączyć się do jednego z portów USB-A naszej konsoli. Co ważne: przełącznik na adapterze musi być ustawiony w pozycji XBOX.

Razer Kaira HyperSpeed for Xbox
Przejściówka z USB-A na USB typu C to ważny element zestawu.

Proces instalacji na pecetach może przebiegać dwojako: opcja pierwsza zakłada wykorzystanie bezprzewodowego adaptera HyperSpeed ustawionego na USB, druga bazuje na BT. W zasadzie nie da się tego zrobić prościej — podłączenie dongle’a lub uruchomienie modułu i sparowanie zestawu z komputerem to wszystko, co trzeba zrobić, by cieszyć się świetnym dźwiękiem bez kabli. Niestety nie możemy do odtwarzania dźwięku użyć kabla USB-C -> USB-A (nie mylić z przejściówką), próżno również szukać gniazda minijack 3,5 mm.

Pozostałe urządzenia, w tym Nintendo Switch oraz konsole PS4 i PS5 bez problemu działają z użyciem adaptera bezprzewodowego ustawionego w trybie USB. Wystarczy podłączyć go do sprzętu, uruchomić słuchawki — et voilà. Muszę przyznać, że prostota obsługi recenzowanego headsetu początkowo mnie odstraszała, jednak po czasie uważam ją za ogromny plus.

Jeżeli nasze urządzenie mobilne wyposażono w gniazdo USB-C, to obecny w zestawie adapter HyperSpeed chętnie współpracuje ze smartfonem — może być jednak konieczne uruchomienie funkcji USB OTG. Alternatywą jest oczywiście Bluetooth obsługujący połączenia wysokiej jakości AAC oraz tryb niskich opóźnień.

3. Razer Kaira HyperSpeed — Oprogramowanie i ustawienia słuchawek

Jak możemy zmieniać ustawienia słuchawek? Mamy dwie opcje do wyboru: przyciski sterujące na nausznikach lub skorzystanie z dedykowanych aplikacji. W przypadku konsol Xbox i komputerów PC jest to Razer Audio Setup for Xbox, urządzenia mobilne wymagają apki Razer Audio.

O ile do większości funkcji mamy dostęp z poziomu samego headsetu, to wykorzystanie wymienionych przeze mnie programów otwiera kilka nowych możliwości. Prostsza aplikacja na smartfony pozwala ustawić jeden profil korektora graficznego według własnych preferencji oraz włączać/wyłączać tryb gry. Najwięcej możliwości zmiany ustawień słuchawek daje jednak konfigurator na Xboxa i komputery osobiste.

Razer Audio Setup for Xbox
Niestety Razer Audio Setup for Xbox to jedyna opcja — headset nie jest rozpoznawany przez Razer Synapse.

Co ważne: by prawidłowo sparować słuchawki z programem do konfiguracji na PC, bezprzewodowy adapter musi być ustawiony w pozycji XBOX. Do normalnego użytkowania może być przełączony na dowolny tryb. Po poprawnym rozpoznaniu headsetu Razer Kaira HyperSpeed przez program Razer Audio Setup for Xbox na konsoli lub pececie zyskujemy dostęp do szeregu ustawień, a dokładniej:

  • Wybór profilu ustawień
  • Zmiana korektora graficznego słuchawek
  • Zmiana korektora graficznego mikrofonu
  • Ustawienia oszczędzania energii

Trzeba przyznać — w zasadzie niczego tu nie brakuje, a słuchawki chętnie reagują na wszelkie wprowadzane zmiany. Z jednej strony to świetnie, iż wyjątkowo dostajemy dedykowaną aplikację dla konsol Xbox, z drugiej trochę dziwnie, że w wersji na PC nie dało się tego „upchnąć” w oprogramowaniu Razer Synapse.

Na plus należy zaliczyć prostotę obsługi słuchawek przy pomocy przycisków na obudowie. Wielofunkcyjny guzik zmiany trybu pozwala nie tylko błyskawicznie przełączyć się między Bluetooth i HyperSpeed, ale również szybko wybrać odpowiedni EQ do aktualnych potrzeb. Po pierwszej konfiguracji headsetu w zasadzie wszystko, czego trzeba, mamy zawsze pod palcem.

Drobna uwaga: używanie słuchawek w trybie HyperSpeed może zakłócać działanie domowej sieci Wi-Fi. Co prawda doświadczyłem tego tylko przy połączeniu 2.4 GHz przez zewnętrzną kartę firmy Netis, ale wolę ostrzec, że jest taka ewentualność.

4. Jak to działa i brzmi, czyli Razer Kaira HyperSpeed dla konsol Xbox w praktyce

Razer Kaira HyperSpeed for Xbox, Razer Nari Ultimate
Rodzinne spotkanie ze „starszym kuzynem”.

Wszystkie najważniejsze parametry, procesy instalacji i konfiguracji mamy już omówione, jednak recenzja Razer Kaira HyperSpeed nie może obyć się bez szczegółowego opisu wrażeń z korzystania z tego headsetu. Zacznę od tego, że nie nie oczekiwałem od testowanego modelu zbyt wiele, bo jego minimalistyczny wygląd zapowiadał stawanie w szranki z półką urządzeń budżetowych — rzeczywistość jest jednak zupełnie inna.

Wszechobecne tworzywo i minimalistyczna konstrukcja przeradzają się w spory atut sprzętu, gdyż nie ciąży on na głowie tak jak część ogromnych, flagowych modeli topowych producentów. Jednocześnie słuchawki dość dokładnie przylegają do uszu i nie spadają z głowy, co było główną bolączką „górnopółkowego” Razer Nari Ultimate.

Obiecałem wcześniej, że wspomnę o driverach TriForce. Moim zdaniem te przetworniki robią naprawdę kawał dobrej roboty. Z tego, co rozumiem, głośnik został podzielony na trzy drogi zamiast standardowych dwóch, dzięki czemu manipulowanie basami nie „zamula” tonów średnich i vice versa. Dla mnie efekt jest piorunujący — usłyszałem nieznane wcześniej dźwięki w treściach, które towarzyszą mi od lat.

Test Razer Kaira HyperSpeed dla konsol Xbox dotyczący muzyki przeprowadziłem na moich ulubionych utworach z różnych gatunków muzycznych. Brzmieniowo było prawie idealnie — jedyne, czego mi brakowało, to odrobinę bardziej „mięsistych” basów. Niemniej jednak sound recenzowanych słuchawek oceniam jako znakomity, ponieważ pozwolił mi odkryć niektóre numery na nowo. Oczywiście warunkiem była dobra jakość nagrań, by headset miał „na czym” się wykazać.

Na domyślnych ustawieniach dźwięk w Razer Kaira HyperSpeed był bardziej selektywny niż w nieco droższych, ale starszych słuchawkach tego samego producenta. Choć w dołach brakowało mu odrobinę mocy, to dostarczył mi dużo radości w pozostałych pasmach, a to niezaprzeczalny plus. Kontakt z recenzowanym headsetem zainspirował mnie do nowego podejścia do mojego prywatnego zestawu — zrezygnowałem z „dopalonego” basu i uzyskałem nowe, bardziej satysfakcjonujące brzmienie.

Po wdrożeniu wszystkich tweaków na obu parach słuchawek ostatecznie w kwestii dźwięku minimalnie wygrywają ukochane przeze mnie Razer Nari Ultimate. Nie jest to jednak przepaść, a jedynie kilka niuansów, do tego model Kaira HyperSpeed może pochwalić się pewnymi funkcjami, których próżno szukać u jego starszego kuzyna.

Razer Kaira HyperSpeed for Xbox
Należy pamiętać, by podłączony do Switcha adapter ustawiony był w trybie USB.

Wśród bezsprzecznych atutów recenzowanego zestawu można jednym tchem wymienić prostotę obsługi, świetne przetworniki, moduł Bluetooth i komfortową współpracę ze wszystkimi najważniejszymi platformami do grania. Do tego śmiało doliczę aplikację dla konsol Xbox — spora część peryferiów w ogóle nie oferuje możliwości konfiguracji na konsolach, toteż tym bardziej inicjatywa Razera zasługuje na pochwałę.

Testowany sprzęt wykazał się też niezaprzeczalnie bogatszym, a jednocześnie bardziej selektywnym brzmieniem niż tanie bezprzewodowe słuchawki gamingowe, do tego po lekkim podrasowaniu zostawił konkurencyjną konstrukcję daleko w tyle. Nie da się również nie wspomnieć o zdecydowanie lepszej jakości wykonania „Kairy”, mimo podobnej ilości tworzywa sztucznego. W ten sposób szybko rozprawiliśmy się z argumentem dotyczącym ceny sprzętu — ta rzeczywiście jest w pełni uzasadniona.

Podczas oglądania filmów z Dolby Atmos uwidoczniła się dość oczywista kwestia — warto postawić na połączenie przez adapter USB-C Razer HyperSpeed zamiast Bluetooth. Z jakiegoś powodu (prawdopodobnie chodzi o prędkość przesyłania danych) HyperSpeed jest mniej narażone na efekt „telefonu”, zwłaszcza przy dialogach, poza tym w moim odczuciu dźwięk faktycznie lepiej podążał za obiektem. Sprawdziłem to zarówno w treściach z platform streamingowych (Underground 6 na Netflix), jak również na filmach z płyt Blu-ray UHD (Dune i Blade Runner 2049).

Ważna obserwacja: wspominany przeze mnie w kontekście testu „muzycznego” drobny niedobór basów w zasadzie nie dawał się we znaki w trakcie seansów filmowych. Miks wybranych przeze mnie tytułów zawiera w sobie na tyle specyficzne niskie tony, że wrażenia podczas oglądania zbliżone były do tych znanych z sal kinowych.

Razer Kaira HyperSpeed for Xbox
Gąbka otulająca szczyt głowy — mała rzecz, a cieszy.

Mój test Razer Kaira HyperSpeed dla konsol Xbox zbliżył się do punktu kulminacyjnego — wszak skoro to słuchawki gamingowe, to jak w zasadzie sprawdzają się w grach? Po wcześniejszych doświadczeniach z tym headsetem nie było dla mnie żadnym zaskoczeniem, że wszystko działa fantastycznie. Nie ma tu grama przesady, ponieważ korzystanie z recenzowanego zestawu naprawdę może wynieść wrażenia z cyfrowej rozrywki na wyższy poziom.

Sprawdziłem to na wielu tytułach, choć najważniejszą część testu „growego” stanowiło dla mnie wykorzystanie Dolby Atmos w Gears 5 na Xboxie One S i Forzie Horizon 5 na PC. Bez zbędnego rozwodzenia się — wszystko działało idealnie. Możliwość bezprzewodowej komunikacji z konsolami Microsoftu pozwala korzystać z wszelkich dobrodziejstw licencjonowanych systemów dźwięku przestrzennego bez wszędobylskich kabli, co wcale nie jest tak oczywiste w przypadku dość „humorzastego” sprzętu z dużym X w logo.

Tu również muszę wspomnieć, że świetnie przygotowana oprawa audio w grach pozwala „poczuć” niskie częstotliwości. Przelatujący helikopter w Gears 5 pokazał mi, że wcale nie brakuje mi basów w słuchawkach, za to zdecydowanie powinienem częściej grać z użyciem podobnych headsetów.

Co do pokaźnych rozmiarów mikrofonu, to muszę przyznać, że działa on bardzo poprawnie. Rejestrowany dźwięk jest czysty i wyraźny, do tego oprogramowanie sterujące pozwala nam na korekcję nagrywanych częstotliwości. Kardioidalna charakterystyka dość dużego przetwornika sprawia, że mikrofon nie musi być ulokowany tuż przy naszych ustach, co poprawia komfort użytkowania sprzętu.

Jeśli chodzi o czas pracy na baterii, to producent deklaruje nawet 30 godzin zabawy bez doładowywania. Nie udało mi się wyczerpać zapasu energii do zera, choć zasilacz podłączałem raptem dwa razy przez 2 tygodnie. Nie da się ukryć, że rezygnacja z oświetlenia RGB, haptyki i innych „bajerów” pozwoliła stworzyć sprzęt o naprawdę długim czasie efektywnego działania bez dostępu do prądu.

Co warto zaznaczyć: ze słuchawek można korzystać podczas ładowania. To częściowo rozwiązuje problem braku komunikacji przewodowej, do tego eliminuje zagrożenie „śmierci” akumulatora w samym środku ważnej rozgrywki.

5. Test Razer Kaira HyperSpeed dla konsol Xbox — podsumowanie recenzji

Razer Kaira HyperSpeed for Xbox
Połączenie idealne? Bez wątpienia tak.

Nadszedł najwyższy czas, by wydać ostateczny werdykt dotyczący słuchawek Razer Kaira HyperSpeed dla konsol Xbox. Czy w pełni plastikowy, minimalistyczny w designie model faktycznie na tyle wyróżnia się na tle konkurencji i warty jest ponad pół tysiąca złotych? Moim zdaniem nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości.

Wśród niezaprzeczalnych atutów zestawu wymienię na pierwszym miejscu jego bardzo szeroką kompatybilność. Headsetu możemy używać nie tylko ze sprzętem Microsoftu, ale też komputerami PC, konsolami PS4 i PS5, Nintendo Switch, a nawet urządzeniami z obsługą Bluetooth — czyli w zasadzie wszystkimi platformami, na których większości z nas zdarza się grać.

Drugim ważnym punktem są wyjątkowe przetworniki TriForce. Dzięki nim słuchawki niesamowicie zyskują na brzmieniu oraz na pewnej swobodzie w „kręceniu” przy korektorze graficznym — chodzi o to, że możemy lepiej dopasować EQ do naszych potrzeb bez utraty jakości sąsiadujących pasm. Oczywiście nadal warto zachować umiar, ale nasze pole działania zauważalnie wzrasta względem prostszych konstrukcji.

Gdy przeprowadzałem test Razer Kaira HyperSpeed, moją uwagę przykuły prostota i intuicyjność obsługi. Błyskawiczny dostęp do większości funkcji przy pomocy wbudowanych w słuchawki, bardzo wygodnie rozmieszczonych przycisków umożliwia szybkie dostosowanie działania sprzętu do naszych potrzeb bez odrywania się od gry czy filmu. Byłem zaskoczony tym, że „bez pudła” trafiałem za każdym razem prosto w ten guzik, którego akurat potrzebowałem.

Oczywiście żaden sprzęt nie jest idealny. Wśród mankamentów recenzowanego headsetu na pewno warto wspomnieć o braku połączenia przewodowego, jak jednak wspomniałem, możemy używać zestawu podczas uzupełniania zapasu energii. Nie da się również ukryć, że niektórym użytkownikom może trochę brakować mocy w niższych częstotliwościach.

W moim odczuciu problemem jest także brak możliwości schowania lub odpięcia dużego mikrofonu. Sam chętnie zabrałbym testowane słuchawki na spacer, jednak wyraźnie widoczny przetwornik zdecydowanie mnie do tego zniechęca. Osoby korzystające z pecetów czeka dodatkowe zaskoczenie tym, iż konfigurację słuchawek da się przeprowadzić tylko z poziomu aplikacji stworzonej z myślą o konsolach Xbox, a nie całkiem udanego Razer Synapse.

Przytoczone przeze mnie argumenty składają się na naprawdę solidną, a przede wszystkim świetnie brzmiącą i funkcjonalną całość. Bezprzewodowe słuchawki Razer Kaira HyperSpeed dla konsol Xbox to sprzęt skrojony dla potrzeb wszystkich użytkowników, którzy cenią sobie doskonałe wrażenia akustyczne podczas grania, oglądania filmów czy słuchania muzyki. Co najważniejsze — bez plączących się wszędzie kabli.

Razer Kaira HyperSpeed dla konsol Xbox

Na plus

  • Świetne brzmienie
  • Pewne, stabilne połączenie bezprzewodowe
  • Kompatybilność ze wszystkimi najważniejszymi platformami do gier
  • Niezła jakość wykonania
  • Poprawna aplikacja na konsole Xbox
  • Dobra aplikacja na smartfony
  • Dobry mikrofon
  • Wygodna, estetyczna konstrukcja
  • Wydajna bateria

Na minus

  • Brak możliwości komunikacji przewodowej
  • Brak możliwości odłączenia lub schowania mikrofonu
  • Brak zgodności z Razer Synapse
  • Niektórym może trochę brakować mocniejszych basów
  • Gniazdo USB-C, do którego trudno dopasować kabel inny niż oryginalny
  • Niektórym może brakować oświetlenia RGB
  • Obudowa mimo wysokiej jakości materiałów to nadal tylko plastik

Jakub Foss

Bezprzewodowe słuchawki Razer Kaira HyperSpeed dla konsol Xbox to lekki, fantastycznie brzmiący headset, który bez problemu podłączymy do wszystkich kluczowych platform gamingowych. Warto podkreślić także intuicyjną obsługę z poziomu samego urządzenia i nieźle przygotowane aplikacje do konfiguracji sprzętu. Na minus można zaliczyć całkowicie plastikową konstrukcję oraz niemożność odłączenia dobrego, aczkolwiek wyjątkowo dużego mikrofonu. Niemniej jest to bez wątpienia warty zakupu model dla wszystkich graczy poszukujących świetnego dźwięku.

Ocena końcowa: Zdecydowanie godne polecenia

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Zastanawiasz się nad zakupem subskrypcji Xbox Game Pass Ultimate lub PS Plus? A może chcesz robić tańsze zakupy w PlayStation Store?

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
Najgorętsza premiera tego miesiąca już tu jest!
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.